• gest

    Zgromadzone środki to zakrzepła praca, zatem im większymi zasobami tej zakrzepłej pracy można dysponować tym większe plany mogą być zrealizowane.Preferując wolność jednej osoby dając jej mozliwość realizowania się w „branży biznesowe” na dużą ( powiększona jeszcze przez nie wyegzekwowany podatek spadkowy)skalę uniemożliwiasz, albo utrudniasz realizację podobnej wolności innym.

    Jedni marzą o tym aby być wielkimi biznesmenami.

    Znalezione obrazy dla zapytania złoto

    A inni chcą się realizować, czyli potwierdzać podstawową wartość jaką jest wolność przez zdobycie na przykład atrakcyjnej pozycji społecznej.

    Dotychczas dla jej rodziców, dziadków itd. niedostępnej.

    Na przykład jako lekarz, prawnik, naukowiec, aktor kabaretowy, mandolinista-szansonista. Te dwa ostatnie to już na zasadzie hobby.

    Ale niestety z różnych przyczyn losowych (choroba w dzieciństwie, mało zaradni rodzice, oddalona od centrum kraju wioska, słaba kadra pedagogiczna na różnych szczeblach edukacji) nie mogą niektórzy realizować swojej wolności.

    Potrzebna jest pomoc państwa.

    Kiedyś mówił jeden Francuz, że „Państwo to ja”, teraz model państwa się zmienił i „Państwo to MY”.

    I jako jeden z tych „MY” mam gest i na tyle wrażliwie usposobienie, że chciałbym pomóc innym.

    A szansą usprawnienia www tego procederu jest podatek spadkowy.

    Realizacja marzeń ludzi jest trudna dlatego, że wszystkie dostępne środki są w ograniczonej liczbie, a marzenia nie. Oczywiste jest że jeżeli jeden ma dostęp do jakiejś rzeczy, to drugi nie może już zrealizować żadnego swojego marzenia związanego z tą rzeczą.

    Dlaczego jednak w imię realizacji marzeń jednych ludzi konkretne środki mają być odebrane tym, którzy włożyli trud w ich pozyskanie? Czy ich marzenia są mniej ważne? Czy „gest” jaki ma szanowny Pan jest wystarczającym usprawiedliwieniem do odbierania innym ludziom ich własności?

    Dlaczego „gest” szanownego Pana nie ogranicza się do środków które są pańską własnością?

    „Ale dlaczego? Jeżeli chłopak jest bystry ( ma to na przykład po ojcu) to bez odziedziczonej kasy i tak sobie poradzi.

    Ma fach w głowie, smykałkę do interesów, jest robotny jak ojciec to sobie poradzi.”

    Rozsądek mówi bowiem że nie chodzi o „radzenie sobie” lub nie, ale o to co stanie się możliwe do wykonania dla tego „chłopaka”. Będzie on mógł podjąć się wyzwań większych i ambitniejszych niż jego ojciec. Tego motywu nie wolno moim zdaniem pomijać.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :